Korona Trójczyce - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Statystyki drużyny

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. GarwazyCFC12 14

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 39, wczoraj: 17
ogółem: 768 197

statystyki szczegółowe

Wyszukiwarka

Buttony

Aktualności

Passa podtrzymana - Korona zwycięska po raz czwarty!

  • autor: siwy19_88, 2013-09-23 10:30

Bardzo dobre spotkanie rozegrała nasza drużyna w pojedynku z Cresovią Kalników! Właśnie taką Koronę chcielibyśmy oglądać jak najczęściej a najlepiej gdyby tak było co tydzień. Zgromadzeni kibice na nudę narzekać nie mogli, bo zobaczyli kilka bramek, sporo ładnych i co najważniejsze skutecznych akcji oraz walkę, pokaz ambicji i woli zwycięstwa od pierwszej do ostatniej minuty!

Korona Trójczyce – Cresovia Kalników 5:1 (3:1)

1:0 – P. Majcher, 2 min. (as. R. Bomba),

1:1 – R. Miktus, 4 min. (sam.),

2:1 – R. Miktus, 35 min. (as. P. Majcher),

3:1 – R. Bomba, 39 min. (as. A. Królik),

4:1 – Ł. Majcher, 59 min. (as. R. Bomba),

5:1 – K. Cwynar, 68 min. (as. P. Majcher).

Skład: Opaluch – Miktus, Gaweł, Figiel, Wojtowicz – G. Kot (46’ Cwynar), Banaś, P. Majcher (84’ Gamracy), A. Królik (70’ Wrona) – Bomba (75’ Kieryk), Ł. Majcher (68’ Furtyk).

Więcej w rozwinięciu.

Galeria zdjęć


nowa-galeria-4947644.jpg nowa-galeria-4947646.jpg nowa-galeria-4947651.jpg

Jak mówi przysłowie "apetyt rośnie w miarę jedzenia", a apetyt Korony na kolejne zwycięstwa rośnie w bardzo szybkim tempie! Po trzech kolejnych zwycięstwach i bardzo dobrej atmosferze w szatni, nic innego nie wchodziło w grę jak tylko komplet punktów w spotkaniu z Kalnikowem, który miał co prawda tylko dwa punkciki mniej niż my przed tym spotkaniem. Optymalnie dobrana jedenastka na to spotkanie bardzo dobrze rozpoczęła i już po 120 sekundach cieszyliśmy się z pierwszej bramki, poprzedzonej piękną zespołową akcją. Na prawej stronie piłkę otrzymał G. Kot, pociągnął dobrych kilkanaście metrów i dograł po ziemi w pole karne gdzie czekał już R. Bomba, który w pierwszym kontakcie wystawił futbolówkę na 16 metr do Przemka Majchera, a ten bez zastanowienia soczystym uderzeniem tuż przy słupku nie dał większych szans bramkarzowi gości! Niestety, nasza radość nie trwała zbyt długo, gdyż po kolejnych dwóch minutach wynik znowu był sprawą otwartą. Półgórne dośrodkowanie z lewej strony przeszło przez całą szesnastkę, a asekurujący na długim słupku akcję R. Miktus, chcąc jeszcze wybić piłkę tak niefartownie w nią trafił, że z kilku metrów pokonał własnego bramkarza. Długo nie roztrząsaliśmy tej sytuacji, tylko dalej ruszyliśmy do ataku. Zdecydowanie należy pochwalić po tym spotkaniu obydwa skrzydła, zarówno bocznych obrońców jak i pomocników, którzy robili sporo wiatru a większość akcji kończyli celnymi wrzutkami. Po jednej z nich od R. Bomby do Ł. Majchera, „Dziudek” próbował trudnego uderzenia, ale piłka trafiła tylko w boczną siatkę. Próbowaliśmy również różnych wariantów rozgrywania rzutów rożnych, po jednym z nich uderzał Ł. Majcher, ale trafił tylko w poprzeczkę a do odbitej piłki doszedł R. Miktus, lecz jego strzał zablokowali obrońcy. Kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego z około 40 metrów popisał się A. Królik, ale bramkarz zdołał końcami palców sparować piłkę na poprzeczkę, a ta odbiła się jeszcze na linii i wyszła w pole! Arek również aktywnie włączał się w akcje swoją lewą stroną i kilkukrotnie na pełnym luzie mijał zawodników gości, ale strzały były blokowane przez obrońców albo uprzedzał go bramkarz, tak jak po minimalnie za mocnym prostopadłym zagraniu od P. Wojtowicza. W środku pola po raz kolejny niepodzielnie panowali P. Majcher i S. Banaś, którzy swobodnie przerzucali akcje z jednej na drugą stronę, regulowali tempo i zgarniali większość drugich piłek. Na prowadzenie wychodzimy po 35 min. gry a strzelcem gola po raz drugi okazuje się R. Miktus, który tym razem trafia do właściwej bramki. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, błąd bramkarza, który w gąszczu zawodników obydwu drużyn wypuszcza piłkę z rąk a do tej dopada „Lejo” i bez problemów pakuje ją do siatki. Korona nie zwalnia i atakuję dalej! Z lewej strony  z piłką bawi się po raz kolejny A. Królik i posyła idealne dośrodkowanie na piąty metr wprost na głowę R. Bomby, który uderza po koźle i posyła piłkę tam skąd wróciła! 3:1 w 39 min! Cresovia chwilę później miała bardzo dobrą okazję na strzelenie kontaktowej bramki, ale młody zawodnik gości z około 14 metrów nieczysto trafił w piłkę i skończyło się na strachu. Tak więc z wyjątkiem chwili rozluźnienia po strzeleniu pierwszej bramki niemalże przez całą pierwszą połowę prezentujemy się bardzo dobrze.
Drugą część spotkania mocniej rozpoczęli goście, którzy chcieli coś jeszcze ugrać tego dnia, ale stać ich było tylko na kilka pojedynczych zrywów. Grając z wiatrem przez pierwsze 5-10 min.  goście próbowali uderzać z 20-25 metrów z miernym skutkiem, a dwie groźne wrzutki nad poprzeczkę końcami palców sparował R. Opaluch. Po tym okresie wszystko wróciło do normy, piłeczka nie męczyła się i chodziła od nogi do nogi między zawodnikami w niebieskich strojach. Bardzo dobrze wprowadził się po wejściu na boisko K. Cwynar i ładnie pokazywał się do gry z prawej jak i z lewej strony a obrońców Cresovii niczym taran, ale w większości przypadków zgodnie z przepisami, przestawiał Ł. Majcher. Podział ról i obowiązków niczym w zgodnym małżeństwie. Pierwsze bardzo groźne uderzenie w drugiej połowie oddał S. Banaś, ale golkiper z Kalnikowa popisał się kapitalną interwencją i futbolówkę, która jeszcze przed nim skozłowała, wybił na rzut rożny. Po wejściu na boisko K. Cwynara na prawe skrzydło przeniósł się R. Bomba i to on maczał palce przy kolejnej bramce dla Korony. SILNE uderzenie po ziemi bramkarz gości tym razem wypluł przed siebie a na taki prezent czekał już Ł. Majcher i z kilku metrów dopełnił formalności! W poczuciu dobrze wykonanego zadania, żegnany brawami „Dziudek” mógł opuścić boisko a zameldował się na nim M. Furtyk, który zajął miejsce w środku boiska a do ataku powędrował Przemo Majcher. Wiadomo co to mogło oznaczać dla podmęczonych rywali – niemałe kłopoty.. Po raz drugi a później po raz trzeci próbował z dystansu S. Banaś, ale „Ciqita” tego dnia wyraźnie nie mógł się wstrzelić w bramkę, podobnie jak P. Wojtowicz, którego mocne uderzenie powędrowało nad poprzeczką. Po niespełna 70 min. Korona zdobywa piątą bramkę za sprawą właśnie P. Majchera, który podawał oraz K. Cwynara, który kończył akcje. Po wyjściu z obrony w sytuacji dwa na jeden, znaleźli się nasi zawodnicy, Przemek obsłużył idealnym podaniem w tempo Karola, który popędził na bramkę gości, tuż przed bramką nieco zwolnił, zobaczył gdzie są partnerzy i jak ustawiony jest bramkarz i po chwili huknął na bramkę a piłka odbiła się od poprzeczki, następnie za linią i wyszła w pole, ale boczny sędzia zdecydowanym ruchem zasygnalizował głównemu, że piłka była już za linią! W końcowych minutach okazję miał jeszcze młody P. Gamracy. Po dośrodkowaniu z prawej strony bramkarz po raz kolejny wypluł piłkę, a uderzenie Pawła było zbyt mocne i powędrowało nad poprzeczkę. 
To by było chyba na tyle, aczkolwiek sam opis spotkania może nie oddawać tego jak nasza gra dziś wyglądała a wyglądała naprawdę bardzo, bardzo przyjemnie, dlatego niech żałują Ci, którzy nie wybrali się na stadion w Trójczycach! Wspomnieć należy, że dzień wcześniej pierwsze zwycięstwo w swoich rozgrywkach zaliczyła nasza młoda Korona, pokonując na wyjeździe Ostrovię Wola Buchowska 4:3 a strzelcem wszystkich bramek był Damian Lach! Tak więc komplet punktów zapisują na swoim koncie obydwie jedenastki! Bardzo udany weekend i oby tak dalej chłopaki! Szczególnie w tych młodych zawodników trzeba inwestować, bo mogą nam dać nadzieję na to, że praca wszystkich związanych z klubem idzie w dobrym kierunku! 

 


  • Komentarzy [4]
  • czytano: [732]
 

autor: Korona1960 2013-09-23 11:17:16

Profil Korona1960 w Futbolowo " SILNE uderzenie " Siła to jest to :D haha
Fajny opis Siwy!
Nie zwalniamy tempa Panowie! ;)


autor: Korona1960 2013-09-23 11:36:41

Profil Korona1960 w Futbolowo Już niedlugo powinna sie pojawic galeria zdjęc z tego meczu ;)


autor: palec1960 2013-09-23 11:51:17

Profil palec1960 w Futbolowo brawo brawo brawo!


autor: Lucca69 2013-09-23 20:59:31

Profil Lucca69 w Futbolowo Po 4 zwycistwach z rzedu chcialoby sie powiedziec "next please" ale trzeba pamietac, ze w tej lidze kazdy z kazdym moze wygrac i nie ma co dopisywac 3 pkt przed meczem nawet jak gramy z 3 druzyna od konca, ale z wiara we wlasne mozliwosci - niech passa trwa... :)


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Losowa galeria

Korona Trójczyce - Cresovia Kalników
Ładowanie...

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Wyniki

Ostatnia kolejka 5
Rada Orzechowce 3:5 San Ostrów
Artmax Pikulice 4:3 Gwiazda Maćkowice
Cresovia Kalników 0:3 Leśnik Bircza
Korona Trójczyce 1:4 Czarni Bolestraszyce
Korona Olszany 2:0 LKS Niziny
Grom Wyszatyce 1:3 Tęcza Kosienice

Ostatnie spotkanie

Korona TrójczyceCzarni Bolestraszyce
Korona Trójczyce 1:4 Czarni Bolestraszyce
2014-09-14, 13:00:00
     
oceny zawodników »

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 6
San Ostrów - Tęcza Kosienice
LKS Nakło - Grom Wyszatyce
Czarni Bolestraszyce - Korona Olszany
Leśnik Bircza - Korona Trójczyce
Gwiazda Maćkowice - Cresovia Kalników
Rada Orzechowce - Artmax Pikulice

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Pogoda


Aby widget pogoda funkcjonował poprawnie, należy wypełnić dane w panelu administracyjnym.